Chyba każdy z nas pamięta z dzieciństwa niemiło gryzącą wełnianą czapkę czy sweter. Jednak czy to prawda, że każda wełna gryzie? Okazuje się, że nie. Wszystko zależy od jej jakości i grubości wełnianego włosa.
Wełna to niezwykłe włókno. Odzież z niego wykonana nie tylko ochroni nas przed zimnem, ale sprawdza się także latem, nawet w czasie upałów. Wszystko dzięki temu, że wełna bardzo dobrze odprowadza wilgoć. Dodatkowo absorbuje wewnątrz włókien nawet do 35 proc. wilgoci, więc ogrzewa także gdy jest lekko mokra. Niestety wiele osób unika produktów z wełny bojąc się, że podrażnią one ich skórę. Okazuje się jednak, że niesłusznie.
Uwaga na grubość wełnianego włosa
To czy odzież z wełny będzie gryząca zależy przede wszystkim od rodzaju włókna z jakiego jest wykonana. A konkretnie od jego grubości. I tak na przykład włókno wełny owcy górskiej, które jest dość grube, dwukrotnie grubsze niż włókno np. moherowe, a przez to sztywniejsze, może drażnić skórę. Jednak jeśli kupimy odzież z wełny merynosów na pewno podczas jej noszenia nie odczujemy nieprzyjemnego drapania. Wełna ta jest niezwykle delikatna. Co ciekawe nie tylko nie drażni skóry, ale może także przynieść ulgę osobą cierpiącym na egzemę. Jak dowodzą najnowsze badania przeprowadzone m.in. przez Instytut Badawczy dla Dzieci Murdoch w Melbourne oraz Instytut Dermatologiczny w Brisbane, wełna merynosów, o średnicy włókna mniejszej lub równej 17,5 mikronów, skutecznie zmniejsza nasilenie łagodnego i umiarkowanego atopowego zapalenia skóry u dzieci i dorosłych. W dodatku można ją nosić cały rok, bo zimą grzeje, a latem chłodzi. Nie pogryzie nas też odzież wykonana z moheru czy wysokiej jakości kaszmiru. Włókna te, podobnie jak pozyskane z alpaki czy wielbłąda, są bardzo cienkie, a tym samym miękkie. W skrócie, im grubszy wełniany włos, tym bardziej szorstka w dotyku wełna.
Wełna wełnie nierówna
Oprócz grubości włókna ważny jest także sposobu w jaki jest ono pozyskiwane. Najwyższej jakości wełna pochodzi od żywych owiec strzyżonych raz w roku. Dwunastomiesięczna przerwa między strzyżeniami zapewnia odpowiedni odrost i regenerację owczego runa. Taka wełna nazywana jest żywą i posiada wszystkie zalety wełnianego włókna, w odróżnieniu od wełny martwej, czyli pozyskiwanej z futer nieżywych zwierząt. Martwa wełna jest matowa i mało elastyczna, ponieważ wraz ze śmiercią zwierzęcia traci swoją energetyczną wartość, dlatego też odzież z niej wykonana może podrażniać skórę. Jeszcze więcej podrażnień może spowodować wełna garbarska, którą oddziela się od skóry martwych owiec przy użyciu środków chemicznych.
A może to alergia?
Sporo osób jest zdania, że wełna drażni ich skórę, gdyż mają na nią alergię. Temu powszechnemu przekonaniu jakiś czas temu wypowiedziała wojnę The Woolmark Company. Woolmark zainicjował multidyscyplinarną współpracę alergologów, immunologów i dermatologów oraz wiodącego chemika w zakresie tekstyliów wełnianych. Po licznych badaniach grupa naukowców obaliła mit o alergii na wełnę. Dodatkowo badacze stwierdzili, że wszelkie podrażnienia skóry spowodowane przez odzież, niezależnie od rodzaju włókien, spowodowane były włóknami wystającymi z tkaniny, które miały średnicą większą niż 30 mikronów.
